Prolog
Od śmierci rodziców mieszkam tylko z babcią w Londynie. Zginęli w wypadku samochodowym gdy miałam 5 lat. Bardzo to przeżyłam. Teraz jedynie staram się wspominać te dobre, wspólne chwile. Z babcią od kilku miesięcy jest coraz gorzej. Opiekuję się nią codziennie, ponieważ nie chcę myśleć co będzie jak ją stracę. To jest ostatnia osoba, która mi została i którą naprawdę bardzo kocham. Nie mam przyjaciół, nie wychodzę często z domu, nie mam po prostu na to czasu. Gdy byłam małą dziewczynką miałam wiele przyjaciół z którymi spędzałam większość czasu, ale po śmierci rodziców zamknęłam się w sobie i nie wychodziłam z domu. Z wiekiem to mijało ale nie miałam ochoty na zabawę, wolałam spędzić ten czas z babcią.
/Annie
Życie w Kanadzie stawało się coraz nudniejsze. Odszedł ode mnie chłopak, którego naprawdę kochałam. Moja najlepsza przyjaciółka przedawkowała prochy, zmarła. Miałam tego dość. Postanowiłam przeprowadzić się do Londynu. Chciałam zacząć wszystko od nowa, chciałam skończyć z tą monotonią. Zawsze uwielbiałam chodzić na koncerty, lecz w Kanadzie było ich coraz mniej. Zaraz po 19 urodzinach powiedziałam rodzicom o moich planach, nie byli zachwyceni, ale przecież byłam pełnoletnia. Kilka tygodni później byłam już w resorcie w Londynie. Rozpakowując się, na spodzie walizki znalazłam kopertę. Był w niej list od rodziców. Założyli mi konto w banku, oddali mi swoje oszczędności, twierdząc że mi przydadzą się bardziej. Minął dopiero dzień a ja już za nimi tęskniłam. Moje marzenia wreszcie zaczną się spełniać. Przynajmniej mam taką nadzieję...
/Caro
No w końcu xD Myślałam, że nie doczekam :)
OdpowiedzUsuńProlog bardzo interesujący, czekam na dalsze części opowiadania. Robi się ciekawe :)
pozdrawiam.